Wynalazki Dawida

Już nie po raz pierwszy dało znać o sobie niesamowite hobby Dawida Karczmarskiego. Tym razem do szkoły przyniósł skonstruowaną przez siebie chemiczną baterię zegarową. Uczeń szczegółowo wytłumaczył kolegom i koleżankom z kl. IV zasady działania tego urządzenia. - Potrzebne są dwa ziemniaki, dwa kubki z osoloną wodą, przewody elektryczne, cztery płytki miedziane, dwie płytki cynkowe, dwa gwoździe i wyświetlacz z niepotrzebnego zegarka elektronicznego. – tłumaczy Dawid. - Gdybym nie użył dwóch rodzajów płytek, nie wytworzyłby się prąd, a zegarek nie zadziałałby! – dodaje. Zapalony wynalazca przyznaje, że w domu dużo eksperymentuje. Czasem nawet rąk brakuje do przytrzymania ważnych elementów, dlatego często o pomoc prosi swoich młodszych braci Łukasza i Samuela. Dawid skonstruował już dużo ciekawych mechanizmów m.in. tarcza zegarowa napędzana silniczkiem pozyskanym z zabawkowego samochodziku, wiatrak napędzany energią słoneczną czy auto wykonane z pudełka po herbacie z zamontowanym silnikiem i światłami. Gratulujemy i czekamy na kolejne niestandardowe niespodzianki.