Jak wspierać dzieci w odrabianiu prac domowych
Pierwsze lata w szkole decydują o tym, na ile dziecko będzie samodzielne w wykonywaniu obowiązków i na ile będzie umiało sobie radzić z rosnącymi wymaganiami szkoły – i nie tylko szkoły. Jakie zachowania rodziców sprzyjają wypracowaniu samodzielności u dziecka?
-
Zainteresowanie sprawami dziecka, traktowanie poważnie jego spraw i emocji związanych z ich przeżywaniem. Jeśli dziecko komunikuje: Nie lubię szkoły – zamiast przytaczania argumentów typu: Ja też nie lubiłam, ale trzeba chodzić – lepiej powiedzieć: Mówisz, że nie lubisz szkoły… a możesz powiedzieć, dlaczego? Lub: To musi być trudne, codziennie chodzić do miejsca, którego się nie lubi… Takie reakcje rodzica otwierają możliwość rozwinięcia tematu, a wtedy może dziecko opowie, skąd niechęć. Czy to wymagania szkolne go przerastają czy kłopot z kolegami (albo z kimś dorosłym), a może źle się czuje i chciałoby odpocząć od obowiązków.
-
Budowanie w dziecku (i w sobie) wizerunku szkoły i nauki jako czegoś, co rozwija, sprzyja dobremu samopoczuciu, daje możliwość zaspokojenia ciekawości i spełniania potrzeb. Można to robić przez zadawanie dziecku pytań o to, czego się ciekawego dowiedziało w szkole, ale także o zajmujące ćwiczenia, zabawne historyjki itd., a nade wszystko unikanie narzekania na szkołę w obecności dzieci.
-
Pomaganie dziecku w zorganizowaniu dnia. Stały porządek dnia, w którym jest miejsce na odpoczynek (dzieci w wieku wczesnoszkolnym powinny spać od 10 do 12 godzin na dobę), naukę, celebrowanie posiłków, zabawę. Po powrocie ze szkoły lepiej zaplanować czas na posiłek, swobodną zabawę (np. na powietrzu), a dopiero potem na odrabianie lekcji. Nie jest dobrze odwlekać tego na wieczór, kiedy dziecko jest już zmęczone. Lepiej wieczorem zaplanować zajęcia nie wymagające wielkiego zaangażowania intelektualnego, ale wzmacniające dobre samopoczucie. Gry planszowe, wspólny spacer, czas spędzony z całą rodziną.
-
Pomoc w planowaniu odrabiania lekcji. Porządek na biurku – bez zbędnych przedmiotów. Dobre oświetlenie. Wyciszenie dźwięków wewnątrz mieszkania (wyłączenie telewizora, radia, ściszenie rozmów) – to nie tylko sprzyjające środowisko do skupienia uwagi, ale także wyraz szacunku dla pracy dziecka. Przygotowanie potrzebnych materiałów i ułożenie zadań do wykonania wg porządku od trudnych (lub tych, których dziecko nie lubi) do łatwych i przyjemnych. To spowoduje, że trudne zadania wykonuje ono wtedy, gdy jest wypoczęte, a kiedy już jest znużone – przychodzą prostsze, bardziej interesujące dla dziecka, więc łatwiej będzie mu się zmobilizować.
-
Obecność rodzica w pobliżu jest potrzebna w sytuacji, gdy dziecko poprosi o pomoc lub sprawdzenie pracy. Dobrze jest wtedy zapytać dziecko, czy jest zadowolone z efektu, a potem znaleźć argumenty, żeby pochwalić (Widzę, że włożyłeś sporo wysiłku w ten rysunek! Widzę zadowolenie na Twojej twarzy!). Jeśli widoczne są błędy, konieczna jest rozmowa dzieckiem o tych błędach, aby mogło samo je poprawić. Kompletnie nieskuteczne są metody dokładania zadań przez rodzica (zwykle są to zadania, które nie są spójne z programem, więc powodują zamęt w myśleniu dziecka) czy wielokrotne przepisywanie tekstu (zwykle powoduje, że dziecko utrwala błędy, bo nie rozumie ich przyczyny lub nie jest w stanie zastosować reguł, jak to się dzieje u dzieci dyslektycznych).
-
Gdy dziecko prosi o pomoc. Reakcja rodzica na prośbę dziecka będzie miała kluczowe znaczenie. Dziecko prosi o pomoc, więc traktujemy rzecz naprawdę poważnie. Potrzebujesz pomocy… Mam nadzieję, że będę umiała Ci pomóc… A może: Wyjaśnij mi, w czym dokładnie mogę Ci pomóc. Taka reakcja to komunikat dla dziecka: Rzecz jest poważna, ale chcę Ci pomóc. Zamykam laptop, odkładam zajęcia domowe, pomagam. Wtedy dziecko wie, że zadania domowe są istotną sprawą w rodzinie i sposób, w jaki sobie z nimi radzi, jest ważny nie tylko dla niego. Nie są przyczyną otrzymania nagrody lub ukarania, są po prostu częścią życia, rozwoju, drogi do sukcesu i szczęścia.